Nadmorski spacer po Odessie
Nadmorski spacer
Odessa to przede wszystkim morze. A spacer wzdłuż brzegu Morza Czarnego jest obowiązkowym punktem dla każdego, kto przyjechał do tego pięknego miasta.
Spis treści:
Podczas zimnej aury zabierz ze sobą kubek gorącej kawy i koc, a gdy doskwiera upał – lemoniadę albo jagodowy kompot i wyrusz na spacer z Otrady aż do Portu Morskiego. Ale dziś nie musisz nic robić, wystraczy, że siądziesz wygodnie w fotelu, bo właśnie dziś zapraszamy Cię na wirtualny spacer po nadmorskiej Odessie razem z nami.
Odeska Kolejka Linowa
Długi popołudniowy spacer zaczynamy od Bulwaru Francuskiego. Właśnie tam znajduje się Odeska Kolejka Linowa, która pomimo wielu modernizacji, nadal przypomina nostalgiczną atrakcję lat 70-tych. Jednych to denerwuje i zniechęca, innych zaś porusza i przyciąga. My należymy do tej grugiej grupy. W kolorowym wagoniku szybko zjeżdżamy z Bulwaru Francuskiego na wybrzeże – na plażę Otrada. Podziwiamy malownicze krajobrazy morskie i Zatokę Odeską.
Długość trasy: 425 m Cena biletu: 70 UAH/os; dzieci do 3 lat - za darmo Grafik: 08:00-20:00 od kwietnia do października Boulevard Francuski 17/19
Plaża Otrada
Wychodzimy z wagonika zdobionego rysunkami z bajki „Cars” i schodzimy na plażę. To najmniej zatłoczona wśród najpopularniejszych odeskich plaż. Spacerując Otradą, zbliżamy się do ogromnego „Żółtego Kamienia”, pod którym można spotkać wszystkie pokolenia mieszkańców Odessy, zbierających się tam na małe tête-à-tête.
„Żółty Kamień” jest ogromną naturalną skałą muszlową. Jest to nietypowy rodzaj kamienia, który przez długi czas wydobywano w tutejszych katakumbach i wykorzystywano podczas budowy odeskich budynków. W jego strukturze można dostrzec drobne muszelki.
Obserwujemy dzieci budujące zamki z piasku, a mały aktywny piesek rasy jack-russel energicznie kopie głęboką dziurę w ziemi. Na molo starsi panowie łowią ryby, a wnuczek jednego z nich oddaje niektóre kotom. Leniwy i śpiący „mruczek” siedzi tuż przy wiadrze i czeka na kolejny poczęstunek.
Plaża Lanzheron
Naszym oczom ukazuje się plaża Lanzheron, która przylega do portu morskiego. Można się tu dostać również od strony dużego i pięknego parku nazwanego imieniem słynnego ukraińskiego poety T.G. Szewczenka.
Główną atrakcją plaży jest delfinarium Nemo. My nie popieramy tego typu atrakcji, dlatego po prostu je mijamy (ale mówią, że Nemo uważany za jedną z najlepszych tego typu atrakcji w Europie).
“Dom Słońca”
Idziemy po drewnianej promenadzie w poszukiwaniu wyjątkowej atrakcji stworzonej w 2017 roku przez ukraińskiego rzeźbiarza Mikhaila Reva. Przed nami pojawiają się uchylone drzwi do Domu Słońca.
Pomysł i wykonanie bardzo nas poruszyło. Pomnik ten został zainspirowany autentycznymi starymi drzwiami z Odessy. W XIX wieku zdobiły one okazałe wejście do jednej z elitarnych rezydencji i przez wiele lat z dumą witały gości. Brama przeżyła burzliwy XX wiek rewolucji i wojen, tragedii, rozczarowań, zwycięstw i sukcesów.
Zgodnie z zamysłem autora, rano o świcie słońce „wchodzi” do Odessy przez stojące nad morzem otwarte drzwi, u stóp których wyryte jest starożytne „Salve” - „Witaj, bądź pozdrowiony”. Tak witają się o świcie miasto Odessa i Słońce.
Odesski Port Morski
Ul. Prymorska, 6
Z plaży Lanzheron udajemy się schodami na Suworowską Aleję, która rozciąga się od Łuku Lanzheron, obok pomnika Nieznanego Żeglarza aż do Łuku parkowego przy ul. Nakhimova.
Aleja Suworowska to jedna z najlepiej zadbanych alejek Parku Szewczenki, dlatego jest to ulubione miejsce na spacer mieszkańców Odessy. Zbudowano ją nad morskim klifem, skąd rozciąga się widok na cały port i Zatokę Odeską. Spacer z Plaży Lanzheron do Portu Morskiego trwa ok. 40 min.
Zbliżamy się do Morskiego Dworca (Morskyi Vokzal). Zbudowany w 1968 roku budynek został zrekonstruowany w 1993 roku. Obecnie jest to konstrukcja z dużymi przeszkleniami obsługująca 4 miliony pasażerów rocznie. Duże statki wycieczkowe o długości do 272 m cumują po obu stronach wału.
Pierwsze, co przykuwa naszą uwagę na placu przed portem to rzeźba „Złote Dziecko” Ernsta Neizvestnogo (ciężko jej nie zauważyć!).
Kolejno nasz wzrok pada na wzniesiony w 2002 roku, pełen wdzięku pomnik Żony Marynarza autorstwa Aleksandra Tokariewa, znajdujący się na molo.
Port Morski Odessy to tętniące serce miasta. Jest największym portem morskim Ukrainy i największym pasażerskim nad Morzem Czarnym.
Jeśli kiedykolwiek przypłyniecie do Odessy statkiem, to pamiętajcie, że jest to jeden z niewielu portów położonych niemal w centrum miasta. Można śmiało zwiedzać miasto, ponieważ wszystkie atrakcje są w pobliżu.
Latarnia Woroncowa
Latarnie morskie kryją w sobie jakąś tajemnicę. Są romantyczne, smutne i samotne.
Woroncowską Latarnię widzimy z mola Portu Morskiego. Ma 26 metrów wysokości i można ją zobaczyć z 24 km. Przy złej pogodzie, gdy nad morzem pojawia się mgła, oprócz sygnału świetlnego włącza się sygnał dźwiękowy - nautofon.
Kończymy naszą wycieczkę wzdłuż morskiego wybrzeża, wchodzimy Potiomkinowskimi schodami na Prymorskyi Boulevard (uwaga 192 stopnie!) i wyruszamy na smaczny obiad.
Po pysznym obiedzie wyruszamy na poszukiwanie ciekawych pomników z bogatą historią, a następnego dnia idziemy odkrywać tajemnice architektury Odessy i odeskich podwórek (o najpiękniejszych zabytkach architektonicznych Odessy przeczytasz tutaj).
Po więcej artutukułów zapraszamy do zakładki Ukraina.
Autorzy:
Katia i Artur - ukraińsko - polskie małżeństwo, które zamiłowanie do podróży, tych małych i dużych, łączy z korpo-pracą na etacie. W podrózach szukamy nowych wrażeń, doznań i inspiracji. Każda podróż to zagłębienie się w nowe kultury, oderwanie się od codzienności, w pewnym sensie odskocznia od korporacyjnej nudy. Jest to nasza szansa na naładowanie baterii i wyrównanie emocjonalnego PH.