Himare i spotkanie z jeleniami
Kamieniste plaże, lazurowe wody Morza Jońskiego i pobliskie góry przyciągają co roku albańskich urlopowiczów do Himare. W tym roku przyciągnęły i nas.
Spis treści:
Dlaczego Himare
Miasto jest położone w południowej Albanii, a dokładniej na Albańskiej Riwierze. Himare zamieszkuje głównie etniczność grecka. W naszych podróżach zawsze staramy się unikać bardzo turystycznych miejsc. Stawiamy na pobyt, podczas którego będziemy mogli obserwować mieszkańców i ich kulturę. Dlatego nasz wybór padł na Himare, które jest o wiele mniejszym miastem, niż choćby znane Saranda czy Wlora. Wyjątkowy kolor morza, kamieniste plaże, góry oraz mało turystów – właśnie to przyciągnęło nas do tego nadmorskiego miasta.
Dla porównania, we Wlorze główna droga leży wzdłuż plaży, a po jej drugiej stronie górują betonowe hotele. Plaże są piaszczyste, a w pobliżu znajduje się port.
Jeśli szukacie ciszy i spokoju, lokalnej gościnności, to bardzo polecamy wam właśnie Himare. Tylko nie zapomnijcie zabrać ze sobą specjalnych butów do pływania, czasem kamienie na dnie morza są bardzo ostre.
Hotele i plaże w Himare
W Himare zatrzymaliśmy się w Castel Hotel. Hotel znajduje się 10 metrów od wybrzeża, ma 3 piętra i 14 pokoi. Każdy z nich zwrócony jest w stronę morza oraz ma przestronny balkon z widokiem na całe wybrzeże. Wieczorami wynosiliśmy na zewnątrz stolik kawowy, krzesła, kroiliśmy dużego soczystego arbuza i w milczeniu patrzyliśmy jak słońce zanurza się w morzu. Wspaniałe doświadczenie!
W drugim budynku znajduje się restauracja i piękny taras, na którym serwują dobre śniadania. Do hotelu przyjeżdżają głównie Albańczycy i Grecy. Pokoje są bardzo proste. W każdym jest łazienka z prysznicem, telewizor, mała lodówka, klimatyzacja, duże podwójne łóżko oraz jedno pojedyncze. Widać, że słone i wilgotne morskie powietrze szybciej niszczy meble. Hotelowi przydałby się remont i odświeżenie, ale ogólne wrażenie na plus. Polecamy pokoje na wyższych piętrach.
Parking
Hotel oferuje swoim klientom darmowy parking.
Plaża
Ogromnym plusem tego hotelu jest prywatna plaża. Ma jedynie dwa rzędy leżaków z parasolkami, co akurat dla nas było plusem. Mniej ludzi = więcej przestrzeni. Drewniane leżaki z miękkimi materacami i parasolki są dostępne za darmo dla klientów hotelu. Było to dla nas miłym zaskoczeniem!
Gdzie zjeść w Himare
Na obiad polecamy udać się do TAVERNA LEFTERI( SH8 Spile , Central, Road, Himarë 9425, Albania). Serwują tu świeże owoce morza, dobre lokalne wino oraz pyszne ryby z grilla. Nam bardzo smakowało! Na deser dostaliśmy talerz pełny słodkiego arbuza (za darmo).
Atrakcje w pobliżu Himare
Himare nie jest komercyjnym miastem, nie ma tu typowych turystycznych atrakcji. Dlatego warto wypożyczyć samochód, żeby pojechać gdzieś dalej. My wynajęliśmy swój jeszcze na lotnisku w Tiranie. Opisywaliśmy to w artykule o jeziorze Koman (link).
Ważnym punktem na naszej mapie był Narodowy Park Llogara. Znajduje się tam jedno bardzo wyjątkowe miejsce, które z całą pewnością możemy wam polecić! A więc zapnijcie pasy i wyruszcie z nami w wirtualną podróż do tej cudownej lokacji.
Serpentyna SH8 i górska przełęcz Llogara
Przed nami dwugodzinna droga, która prowadzi przez górską przełęcz Llogara. Jej najwyższy punkt znajduje się na wysokości 1043 m. Widoki są fantastyczne! Jest to jedna z najlepszych tras nadmorskich! Ale zachowajcie na drodze szczególną ostrożność. Jest sporo ostrych zakrętów, a albańscy kierowcy uwielbiają szybką i dosyć brawurową jazdę.
Dhermi
Nasz samochód pnie się coraz wyżej. Jedziemy wzdłuż wąwozów, klifów, a linia morza coraz bardziej zlewa się z linią nieba. Przejeżdżamy przez urocze miasteczko Dhermi. Miasto jest niby przyklejone do zbocza masywnej góry. Surowy skalny pejzaż bardzo kontrastuje z białymi domkami i dachami w kolorze soczystej pomarańczy.
Llogora Tourist Village
Po niezliczonej ilości zakrętów i górskich zawijasów docieramy na miejsce – w Llogora Tourist Village. Llogora Tourist Village położone jest w albańskim parku narodowym Llogara w górach Çika. Na miejscu, przy wejściu już czeka na nas młody jeleń. Na terenie obiektu jest ich całe stadko. Mylicie się jeśli myślicie, że dadzą się wam tak łatwo pogłaskać. Podejdą do was tylko wtedy, gdy zobaczą, że w dłoniach macie dla nich poczęstunek. Bądźcie cierpliwi i uszanujcie ich prywatność, a same do was podejdą.
Poczęstunek dla jeleni
Przy wejściu można kupić ziarna kukurydzy, którymi można karmić jelenie i łanie. Opakowanie kosztuje 50 LEK. Ale uważajcie, bo każdy zwierzak potrafi wyprosić 2, 3 i nawet 4 porcje tego przysmaku! Bądźcie twardzi, ponieważ one wiedzą jak wykorzystać swoje słodkie spojrzenie.
Na terenie Tourist Village są także bungalow dla turystów, hotel, basen, restauracja oraz plac zabaw dla dzieci. Jeśli macie ochotę wynająć domek i spędzić trochę więcej czasu z tymi dumnymi zwierzętami, to polecamy sprawdzić ofertę cenową na stronie.
My zjedliśmy obiad w lokalnej restauracji na terenie wioski. Jelenie odwróciły naszą uwagę i nie zauważyliśmy jak zapadł zmrok. Trasę powrotną przez przełęcz Llogara pokonywaliśmy w nocy. Droga jest całkiem dobrze oznakowana i oświetlona, ale jednak polecamy pokonywać tę trasę w dzień.
Mamy nadzieję, że ten artykuł był przydatny! Zapraszamy także na nasz Instagram, gdzie na bieżąco relacjonujemy nasze podróże.
Autorzy:
Katia i Artur - ukraińsko - polskie małżeństwo, które zamiłowanie do podróży, tych małych i dużych, łączy z korpo-pracą na etacie. W podrózach szukamy nowych wrażeń, doznań i inspiracji. Każda podróż to zagłębienie się w nowe kultury, oderwanie się od codzienności, w pewnym sensie odskocznia od korporacyjnej nudy. Jest to nasza szansa na naładowanie baterii i wyrównanie emocjonalnego PH.